Szampon i maska Biovax Opuncja i Mango
BIOVAX® Opuntia Oil & Mango to intensywnie regenerująca kuracja przeznaczona do włosów zniszczonych i bardzo zniszczonych, pozbawionych gładkości i blasku.
Oba kosmetyki Biovax® Opuntia Oil & Mango zawierają kompleks naturalnych substancji lipidowych LipidFX, który odbudowuje i cementuje zniszczoną powierzchnię włosa, przywracając jej gładkość i połysk. Już na półce w drogerii wyróżniają je miłe dla oka opakowania – w przyjemnym, wiosennym kolorze. Producent również sporo obiecuje:
– włosy świeże, lekkie, dobrze oczyszczone
-widocznie gładsze, odżywione i miękkie
– naturalny blask, bez efektu obciążenia
– widocznie wygładzona i uszczelniona powierzchnia włosów
– włosy lśniące, miękkie i intensywnie nawilżone
-odbudowana struktura włosów, odporna na uszkodzenia
– włosy głęboko zregenerowane i zdyscyplinowane
Moje włosy są w kiepskiej kondycji. Potrzebują wzmocnienia i regeneracji, dlatego zdecydowałam się na przetestowanie szamponu i maseczki.
Muszę przyznać, że nie przepadam za kosmetykami o zbyt intensywnym zapachu. Od razu kojarzy mi się to z zawartą w nich chemią. Te produkty pachną cudownie, ale bardzo naturalnie, aż chciałoby się je zjeść. Szampon dobrze się pieni i łatwo się go spłukuje, a po umyciu włosy są faktycznie świeże i lekkie. Po delikatnym ich osuszeniu zastosowałam maseczkę. Nałożyłam ją na włosy, omijając ich nasadę, a następnie nałożyłam termocap (foliowy czepek, który był dołączony do maski) i poszłam obejrzeć film. Spłukałam włosy, rozczesałam i wysuszyłam je suszarką. Efekt był już widoczny po pierwszym zabiegu. Kosmyki nie puszą się, są gładkie i bardziej błyszczące. A zapach? Włosy myję wieczorem, tuż po myciu go czuję, ale rano nie jest już wyczuwalny.

Mam ten szampon. W końcu włosy nie przypominają siana, są mięciutkie i dobrze ułożone.
Maskę Biovax z opuncją i mango stosuję od 2 miesięcy. Moje włosy bardzo się poprawiły. Są miękkie, delikatne w dotyku, błyszczą, a końce nie kruszą się. Zapach tych kosmetyków jest fenomenalny.