Bronzer, róż, rozświetlacz – ABC konturowania

Chcesz optycznie wyszczuplić twarz? Zależy Ci na tym, by wyglądała bardziej promiennie i atrakcyjnie? Jeśli tak, nie poprzestawaj na nałożeniu podkładu i przypudrowaniu skóry. Równie istotne jest konturowanie. Dzięki umiejętnemu nałożeniu trzech typów kosmetyków: bronzera, rozświetlacza oraz różu – Twój makijaż wejdzie na wyższy poziom. Jak to zrobić? To prostsze niż myślisz.

Konturowanie twarzy to technika stosowana przez profesjonalnych wizażystów od wielu lat. Koncepcja jest bardzo prosta – twarz staje się płótnem do malowania, a makijaż – sposobem na zabawę światłem i cieniem. Umiejętne przyciemnienie i rozświetlenie poszczególnych partii nadaje buzi „trójwymiarowości” i pozwala optycznie ją wyszczuplić, a w efekcie – podnosi Twoją atrakcyjność. Nie wiesz, jak zabrać się do działania? To trzy proste kroki.

Krok 1: przyciemnianie

Podstawowym kosmetykiem, który jest Ci potrzebny do konturowania jest bronzer. Choć może posłużyć również do „opalenia” całej twarzy i dekoltu, najczęściej wykorzystuje się go właśnie do tego, aby optycznie wyszczuplić twarz. Pamiętaj, aby do konturowania wybrać bronzer:

  • w zimnym bądź neutralnym odcieniu,
  • o kilka tonów ciemniejszym od Twojej karnacji (z polską urodą lepiej mieszają się jaśniejsze odcienie kosmetyku),
  • pozbawiony połyskujących drobinek.

Bronzer powinnaś nałożyć:

  • bezpośrednio poniżej linii kości policzkowych – możesz pociągnąć linię od ucha mniej więcej do połowy policzka, nie przekraczaj jednak tej granicy,
  • na bokach czoła,
  • na skrzydełkach nosa,
  • opcjonalnie – po obu stronach podbródka (na zakończeniu żuchwy) oraz na bokach szyi – jeżeli chcesz optycznie wyszczuplić te miejsca.

Kosmetyk najlepiej nałożyć profesjonalnym pędzlem do konturowania dobrej marki, najczęściej dość miękkim i delikatnie zaokrąglonym, szerokim, ale dość cienkim. Odpowiedni model pędzla do konturowania znajdziesz np. na Real-Techniques.pl. Pamiętaj, aby nabierać niewielką ilość kosmetyku i „muskać” skórę pędzlem, dokładając kolejne warstwy bronzera – w ten sposób uzyskasz naturalne cieniowanie.

Krok 2: kolor

… czyli róż. Gdy go nałożysz, Twoja twarz „ożyje” i widocznie odmłodnieje, a przy tym nabierze zdrowego koloru. Ale uwaga: ilość różu na twarzy powinna być stosunkowo niewielka i wyglądać naturalnie. Nie chcesz przecież, aby pojawiły się na niej czerwone kółka widoczne wyraźnie z daleka. Jak zatem nakładać róż:

  • uśmiechnij się szeroko i nałóż róż delikatnie na szczyty kości policzkowych,
  • nie przesadzaj z ilością, delikatnie muskaj skórę odpowiednim pędzlem do różu – niewielkim, miękkim i puchatym,
  • jeśli efekt będzie mało widoczny – możesz dołożyć kolejną warstwę.

Krok 3: rozświetlenie

Rozświetlacze pojawiły się na rynku kosmetycznym dość niedawno. Doskonale widzimy jednak, że kilka ruchów pędzlem z odrobiną tego cudeńka dodaje twarzy blasku i eksponuje jej najważniejsze punkty. Wybierając rozświetlacz, zwróć uwagę na jego tonację kolorystyczną. Z polskim typem urody najlepiej współgrają te w zimnej lub neutralnej tonacji – np. tzw. białego złota. Wybieraj te, które dają efekt tafli (zwłaszcza do makijażu wieczorowego) lub delikatniejsze – w makijażu codziennym.

Rozświetlacz aplikuj pędzlem do konturowania:

  • powyżej kości policzkowej,
  • na środku czoła,
  • na czubku nosa,
  • na tzw. łuku kupidyna, a więc tuż nad szczytem górnej wargi,
  • opcjonalnie – na szczycie podbródka.

Umiejętnie nałożone kosmetyki do konturowania sprawią, że Twój makijaż będzie wyglądał zjawiskowo – tak, jakby wykonała go profesjonalna wizażystka. Wyposaż się więc w odpowiednie akcesoria oraz kosmetyki i…nie bój się eksperymentować!

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *