Recenzja książki: Dowiesz się ostatnia – Melissa Hill

Książka układanka, książka tajemnica, gdzie pozornie różne historie składają się w jedną z najlepszych powieści, jakie widzieliśmy w tym roku. Dowiesz się ostatnia to must have na letniej liście lektur.

Eve Callaghan marzyła tylko o szczęśliwym domu i rodzinie. Jej starsza siostra Sam nie spieszy się do przyjęcia oświadczyn chłopaka i myśli raczej o karierze dziennikarskiej. Bardzo współczuje ciężko pracującej przy dzieciach, w jej zdaniu niedocenianej przez męża Eve. Któregoś dnia proponuje siostrze, że przez kilka dni zajmie się siostrzeńcem i siostrzenicą, a Eve będzie mogła zamieszkać w jej domu. Obie kobiety będą miały okazję zastanowić się, czego naprawdę chcą od życia.

Na drugiej półkuli, w sercu Australii Brooke Reynolds redaktorka znanego wydawnictwa, śledzi z zapartym tchem historię obu sióstr…
Jeśli dopiero zaczynacie tę magiczną książkę doradzam wyposażyć się w przynajmniej jedną paczkę chusteczek higienicznych. Gwarantuję, że będą potrzebne. Melissa Hill kolejny raz udowadnia, że jej książki można kupować w ciemno a potem najlepiej obdzielać wszystkie znajome kobiety. Nie ma co ukrywać, to babska (ale w najlepszym sensie tego słowa) literatura, o kobietach i dla kobiet. Historia Eve, historia Sam i zupełnie osobna (przynajmniej tak mogłoby się wydawać) historia Brooke przeplatają się wzajemnie, tworząc wstrząsającą opowieść o rodzinie, miłości i błędach, które przez wiele czekają na naprawienie.  Hill pisze o pragnieniach, dążeniu do zrealizowaniu marzeń, miłości do drugiego człowieka i siebie samego. Chwyta za literackie serce, wzrusza i nie puszcza jeszcze długo po zakończeniu książki. Aż prosi się o ekranizację.

 Marta Czabała
Tytuł: Dowiesz się ostatnia
Autor: Melissa Hill
Wydawnictwo: Prószyński