Wakacyjne pułapki kaloryczne

Jeśli dbasz o linię, bądź czujna. Pułapki kaloryczne znajdziesz w wielu letnich, pozornie niewinnych potrawach.

Mięso z grilla

W wakacyjnym barze, u znajomych na działce – nie ma lata bez grillowania. To znacznie zdrowszy pomysł na przygotowywanie jedzenia niż na przykład smażenie. Unikaj  ociekających tłuszczem kiełbasek i tłustych szaszłyków. Uważaj na steki. Mają dużo kalorii (nawet 1500!), zwłaszcza w towarzystwie masła i czosnkowego sosu. Stek ma też spore ilości tłuszczy nasyconych, które mogą zwiększyć odkładania tłuszczu. Wybieraj potrawy z chudego mięsa, ryb lub owoców morza i zjedz je z dobrą sałatką.

Ryby

Nie ma wakacji nad morzem bez świeżej ryby na obiad. Ryby są lekkostrawne, mają dużo składników odżywczych. Zwróć jednak uwagę na sposób ich przygotowywania. Smażone w głębokim oleju lub panierowane zamieniają się w bombę kaloryczną. Wybieraj ryby pieczone lub grillowane.

Sałatki

Sałatka to świetny pomysł na lekki obiad w upalny, letni dzień. Nie każda jest jednak przyjacielem zdrowej diety. Nie jedz sałatek polanych kremowym dressingiem, którego bazą jest majonez. 1 łyżeczka majonezu to nawet 100 kalorii. Wybieraj lekkie sałatki warzywne i owocowe, pokropione cytryną lub odrobiną oliwy z oliwek. Ciężkie, kremowe sosy zastępuj jogurtem naturalnym.

Dipy

Choć są jedynie dodatkiem, mogą być bardzo kaloryczne. Unikaj dipów ze sklepu. W Internecie znajdziesz wiele przepisów na lekkie, domowe i równie pyszne dipy. Zrób domowe pesto, dressing cytrynowo-ziołowy, dip z awokado i pomidorów.

Lody

Nie odmawiaj sobie lodów, zwłaszcza w lecie, wybieraj je jednak z głową. Mogą, ale nie muszą być bombą kaloryczną. Gałka tradycyjnych lodów może mieć 120 kalorii, gałka sorbetu zaledwie 65. Zrezygnuj ze słodkich polew.