Recenzja książki: Ucieczka – Aleksandra Kowalska

Ucieczka, Aleksandra Kowalska
Fot: Mat.pras.

Mała rozmiarem, wielka duchem. Ucieczka to emocjonalna bomba i opowieść o tym, że zawsze warto próbować.

Kwiecień, piękny poranek na warszawskiej Ochocie. Paulina z niecierpliwością czeka aż mąż wyjdzie do pracy. W planach ma … samobójstwo. Kilka godzin później w dalekiej Kanadzie tajemniczy telefon odbiera syn Pauliny. Nieznana osoba mówi mu o planach matki. Piotr wsiada w pierwszy samolot do Polski, a kiedy dociera do ojczyzny dowiaduje się, że matka zniknęła. Co stało się z Pauliną? Dlaczego miała takie plany?

Ach te wieloletnie związki. Są gotowym materiałem na książki, scenariusze i filmy, ale zawsze pozostawiają miejsce na więcej. Ucieczka z wdziękiem wpisuje się w gatunek mądrego dramatu, który nie przytłacza, za to zmusza do refleksji, nie tylko nad losem bohaterów książki, ale też być może nad własnym. Dzięki narracji prowadzonej przez zarówno przez Paulinę jak i Piotra całość zyskuje dodatkowej głębi. Kowalska snuje swoją opowieść powoli, jest niemalże biernym reporterem, zostawia emocje dla swoich czytelników. Pokazuje, że ucieczka nie zawsze jest odpowiedzią, ale czasem nowym początkiem, że na nic nie jest za późno, a o to czego pragniemy zawsze warto jest walczyć. Ucieczka to prosta, ale bardzo mądra książka, którą powinien przeczytać każdy, kto jest w wieloletnim związku. Albo po prostu czuje się trochę samotny.

Marta Czabała

Tytuł: Ucieczka
Autor: Aleksandra Kowalska
Wydawnictwo: Prószyński

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *