Recenzja książki: W ciemnym, mrocznym lesie – Ruth Ware

W ciemnym, mrocznym lesie
W ciemnym, mrocznym lesie – Ruth Ware, wyd. Prószyński

Każdy książkoholik  doskonale zna to uczucie, kiedy po przeczytaniu pierwszych kilku stron powieści wie już doskonale, że ta oto książka będzie wielkim dla niego przeżyciem. W ciemnym, mrocznym lesie trzyma w najlepszych emocjach, przez każdą stronę i każdy akapit. Genialna książka.

Informacja na stronie wydawnictwa głosi, że książka należy do gatunku „horror, sensacja, kryminał”. Spieszę donieść iż horroru nie ma w niej w ogóle, sensacji sporo, ale za to kryminału jest znacznie więcej niż mogłoby się wydawać po zaledwie 376 stronach. To jeden z lepszych kryminałów, jakie zdarzyło mi się czytać, ba może nawet kiedykolwiek.

W ciemnym mrocznym lesie
W ciemnym mrocznym lesie, wyd. Prószyński

Nora pisze kryminały. Jest przyzwyczajona jest do samotności. Najlepiej czuje się w swoim własnym towarzystwie, a grono znajomych ogranicza do absolutnego minimum. Pewnego dnia otrzymuje jednak maila z zaproszeniem na wieczór panieński dawnej licealnej przyjaciółki, z którą nie widziała się od 10 lat. Pod wpływem impulsu Nora przyjmuje zaproszenie, godząc się na spędzenie weekendu w domu na odludziu. Jeszcze nie wie, że wkrótce stanie się uczestnikiem niebezpiecznej intrygi, w wyniku której ktoś straci życie…

Dom na odludziu, grupka odciętych, nie do końca znajomych sobie osób i potencjalne zagrożenie to stary jak świat motyw na książkowy czy filmowy kryminał. Ale nie wszyscy umieją oddać mu odpowiedni hołd. Ruth Ware umie to lepiej niż niejeden wyga kryminału. Nie mogę uwierzyć, że to jej debiut literacki! W ciemnym, mrocznym lesie czyta się równie dobrze jak powieści Ohlsson, Deavera czy wielu innych wyjadaczy kryminałów, w których zaczytujemy się od wielu lat. Każda kartka tej powieści, każdy akapit i każda linijka trzyma napięcie jak najlepszy dreszczowiec, prowadząc czytelników do finału, który mistrzowsko sprawdza się w roli finałowej bomby. Ware genialnie stopniuje napięcie, pozwala nam snuć swoje domysły, a my jesteśmy całkowicie zaskoczeni finałem. To gotowy scenariusz na film i jedna z tych książek do połknięcia w jeden wieczór, nawet kosztem innych obowiązków domowych. Rodzina będzie musiała zrozumieć, przynajmniej na ten jeden wieczór.
Marta Czabała

Tytuł: W ciemnym, mrocznym lesie
Autor: Ruth Ware
Wydawnictwo: Prószyński

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *