Recenzja książki: Kora – Lorrie Moore

Kora, wydawnictwo PWN
Kora, wydawnictwo PWN

Jestem pełna podziwu, jak negatywną energię można przekuć w sukces komercyjny. Autorce tych cyniczno-smutnych opowiadań podobno się to wspaniale udało. I super, bo te teksty są doskonałe. Kora to bestseller w każdym sensie tego słowa.

Och, jest też tu poczucie humoru – a opisane sytuacje są raczej śmieszno-żałosne niż depresyjne. Postaci są samotne, niemłode, niepiękne i niedużo ich w życiu ciekawego czeka – zazwyczaj rozpad związku albo nieudana pseudomiłość. Mężczyzna, który po rozwodzie romansuje z kobietą, której nawet nie lubi, a która wydaje się zainteresowana wyłącznie swoim nastoletnim synem; para, która po rozstaniu jedzie na ostatni wspólny urlop i nie, nie będzie to żadna okazja do pojednania; kobieta w trudnym wieku, która niezupełnie potrafi i chce zdecydowanie odrzucić zaloty pewnego starszego paskudnika z pełnym kontem.

Kora zachwyca. Dialogi są świetne, realia realistyczne, a całość smutno życiowa. W każdym króciutkim opowiadaniu jest tyle przestrzeni na emocje, że ma się poczucie patrzenia przez otwarte drzwi na jakiś spektakularny krajobraz – na pierwszym planie jedno, na dalszych dzieje się coś zupełnie innego. Gdzieś w tle jest tzw. zwyczajne życie – czyli wojna, ekonomia, czynsz i praca zawodowa.

Opowiadania są mniej posągowe od opowiadań Alice Munro – bardziej przyklejone do tu i teraz (bo też i osadzone we współczesności), bardziej gorączkowe i pozbawione dystansu. Kora to książka, która warto czytać wielokrotnie, żeby znajdować i odczytywać zagadki, cieszyć się językiem i znajdować w nich eleganckie rozwiązania.

Tytuł zbioru to Kora, w oryginale Bark – co wydało mi się najpierw zagadkowe. Ale tak właśnie jest z tymi opowiadaniami – niewiele jest tu rzeczy oczywistych, ale już na pewno – nie puenta.

Tytuł: Kora

Autor: Lorrie Moore

Wydawnictwo: PWN

Cena 34 PLN.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *